Marzę o wyjeździe do Korei Południowej
- Autor: Mateusz Petkiewicz
- Opublikowano: Zaktualizowano:
Ciekaw jestem ile ludzi marzy o wyjeździe do Korei Północnej... za to statystycznie w miarę łatwo mógłbym podliczyć te osoby, które chcą wyjechać do Korei Południowej. Piszę ten artykuł, żeby osobom fanatycznie zapatrzonym w Koreę móc dać po prostu link i mieć nadzieję, że przeczyta (skoro nie masz siły szukać w Google).
Moja fascynacja Koreą przypadła na lata 2003 – 2006. Wtedy miałem bardzo wyidealizowany obraz tego kraju. Wiązało się to z niszową muzyką (głównie koreański rap i rock, mniej kpop), nowymi technologiami, niepopularną u nas kulturą w przeciwieństwie do dość sporej fascynacji Japonią i kilkoma znajomymi poznanymi przez internet. Ten obraz na szczęście przerodził się w zdrowe zainteresowanie i obiektywne spojrzenie na koreańskie realia. Dzięki wyjazdowi na 2 tygodnie w 2011 upewniłem się, że to, co wiem nie jest otoczone bańką, która by prysła w zderzeniu z koreańskimi realiami.
Mamy 2019 a ja nadal dostaję zapytania w stylu „Jak zamieszkać w Korei?”, „Czy muszę znać koreański?”, „Jakie zawody są popularne w Korei?”, „Jak dostać się na studia w Korei?”. Odpowiem Ci zatem na te dość naiwne pytania.
Jak zamieszkać w Korei?
Bardzo prosto! Znajdź pracę, kup bilet lotniczy do Korei i rozejrzyj się za mieszkaniem (pracodawca lub znajomy na bank podpowie). Jeśli odpowiedź jest zbyt ogólna to znaczy, że pytanie jest zadajesz zbyt ogólnikowo i bez własnego wyszukania informacji. Zamieszkać w innym kraju można na wiele sposobów. Wiąże się to często z masą dokumentów, udowodnienia faktycznej potrzeby pobytu lub choćby faktu chęci zatrudnienia Cię przez koreańskiego pracodawcę. Do tego dochodzą jeszcze sytuacje matrymonialne i wszelkiego rodzaju związki polsko-koreańskie. Możesz też studiować w tym pięknym kraju na masie kierunków. Dostaniesz stypendium? Może jakaś wymiana studencka? Co z dokumentami? To z kolei rodzi kolejne częste pytanie...
Jak otrzymać wizę w Korei?
Tu polecam Ci skontaktować się z ambasadą Korei Południowej w Warszawie. Tylko błagam nie dzwoń najpierw, tylko sprawdź na ich stronie, jakiego typu są wizy. Mam też dla Ciebie dobrą wiadomość – możesz wjechać do Korei Południowej na tzw. 90-dniowej wizie turystycznej. Dostaniesz po prostu pieczątkę w paszporcie i śmiało chłoń ten kraj wszystkimi zmysłami przez te 90 dni. Dzięki temu sprawdzisz, czy faktycznie chcesz tam mieszkać i pracować. Każdy, kto chce studiować lub pracować w Korei powinien postarać się o wizę. Łap link, ułatwię Ci życie: http://overseas.mofa.go.kr/pl-pl/wpge/m_9433/contents.do
Czy muszę znać język koreański?
Sporo młodych ludzi i tych przed 40 zna angielski na komunikatywnym poziomie, więc nie ma dramatu, jeśli chodzi o wyjazd typowo turystyczny. Zrób sobie przyjemność i poznaj, chociaż alfabet przed wyjazdem. Problem zaczyna się w przypadku poszukiwania pracy. Są stanowiska, na których przyjdzie i pracować z koreańskim klientem. O takie stanowisko konkurujesz z Koreańczykiem, który płynnie włada ojczystym językiem. Konkurujesz z nim znajomością angielskiego a Koreańczycy często spędzają kilka lat w USA, żeby podszlifować język... w końcu konkurujesz umiejętnościami. Jeśli jesteś super ekspertem w danej dziedzinie, to jest szansa, że przebijesz autochtonów w rekrutacji. O nauczaniu angielskiego nie masz co marzyć. Te zajęcia są zarezerwowane dla obywateli krajów z angielskim jako językiem ojczystym. Absolwenci anglistyki również mają marne szanse na nauczanie koreańskich dzieci. Koreańskie matki chcą przecież dla swoich dzieci tego, co najlepsze.
Koreański to niezbędne minimum, żeby tu zamieszkać.
Jakie zawody są popularne w Korei?
Wejdź na strony oferujące zatrudnienie i sprawdź. Zadaj sobie jednak wcześniej pytanie. Czy dla pobytu w jakimkolwiek kraju będziesz w stanie zmienić swoją ścieżkę kariery? Dajmy na to, że chcesz być księgowym/księgową a w Korei szukają np. programistów albo spawaczy do stoczni. Śmiało! Ucz się kilka lat programowania lub zacznij spawać, jeśli to Cię jara. Osobiście proponowałbym zostać zajebistą księgową w Polsce i co kilka lat robić sobie wypad na te 90 dni i zaliczyć kilka koncertów kpop, bo przecież piszczysz na sam widok BTS (bez urazy, ja bym piszczał na koncercie Drunken Tiger). Sprawdź też wypełnioną informacjami stronę: https://www.korea4expats.com/
Korea to dość skomplikowany i dziwny kraj. Jeśli nie jesteś turystą i pracujesz na co dzień z Koreańczykami czasem ciężko zrozumieć, o co im chodzi, dlaczego ich uraziłeś albo dlaczego wykluczają cię z niektórych sytuacji społecznych. Poznasz co to ksenofobia i etnocentryzm z kimchi jako przystawką. Koreańczycy niczym niektórzy czarodzieje z Pottera wyznają też czystą krew.
Poczytaj historie ludzi pracujących w koreańskich firmach lub tę książkę: „Koreańczycy – w pułapce doskonałości”. Może odnajdziesz cząstkę siebie w historii nieco zagubionego Amerykanina w kraju pachnącym kimchi.
Ile kosztuje bilet o Korei?
Serio?! Lądem raczej się nie dostaniesz, chyba że się dogadasz z Koreą Północną lub ostatni odcinek zrobisz promem z Chin, statkiem – jeśli pracujesz na nim to pewnie tak, to może samolotem? Tak! Samolotem będzie najłatwiej i najszybciej. Z Warszawy nawet polecisz bezpośrednio. I tutaj mam smutną wiadomość. Jeśli nie ogarniasz wyszukania tak prostej informacji, jak koszt biletu lotniczego do Korei to na miejscu tym bardziej niczego nie ogarniesz.
Co zabrać do Korei?
To pytanie jest już lepsze. Możesz przecież nie wiedzieć czego tam na miejscu nie mają. Jakie ubrania dobrać na daną porę roku – mają ich 4 tak jak my. Wszystko zależy od tego, na jak długo lecisz i w jakim terminie. Określ dokładnie pytanie i zadaj je ludziom, którzy już byli albo aktualnie przebywają w Korei. Na miejscu może Ci brakować niektórych polskich produktów i potraw. To zrozumiałe. Koreańczycy pod tym względem są jeszcze gorsi. Wszędzie gdzie jadą musi być kimchi a jak nie ma to zabierają ze sobą (pół żartem, pół bardzo serio). Jeśli jesteś koszykarzem lub siatkarką to pomyśl też o ciuchach!
Mam 13 lat. Jakie studia wybrać, żeby dostać się do Korei?
Ja miałem jakieś 17 lat i też chciałem do Korei. Ekonomicznie wyglądało to jeszcze gorzej niż dziś. Kochasz Koreę? Sprawdź najpierw, czy nie masz wyidealizowanego obrazu tego kraju wykreowanego w Twojej głowie na bazie seriali, kpopu i filmów. Pomyśl o Koreańczykach, którzy naoglądaliby się filmów typu „Listy do M” i chcieli natychmiast polecieć do Polski.
Studia? Absolutnie nie miałem zamiaru porzucać swoich zainteresowań na rzecz wylotu do Korei choćbym nie wiem jak uwielbiał ten kraj i kimchi. Idź na koreanistykę, ale tylko jeśli interesuje Cię całościowy aspekt tego języka, ale też literatura, historia, sztuka, filozofia, ustrój polityczny, gospodarka i inne języki azjatyckie... Możesz też zrobić jak całą rzeszą osób, które nie skończyły koreanistyki. Skończ studia, które faktycznie kochasz i jednocześnie ucz się języka koreańskiego z kursów, zajęć w szkole językowej czy z internetu, a następnie zdaj egzamin Topik.
Paradoksalnie może stać się tak, że skończysz koreanistykę i zostaniesz w Polsce, bo zatrudni Cię firma koreańska albo zostaniesz tłumaczem przysięgłym. Możesz też nauczać Polaków języka koreańskiego i Twoja przeprowadzka do Korei nigdy nie wyjdzie poza strefę marzeń.
Po jakich studiach ma się największe szanse w Korei? Im lepsze, tym większa szansa. W ofertach pracy możesz przebierać po najlepszych uniwersytetach USA (np. Ivy League) i UK, po koreańskich z zestawu tzw. SKY (ang. niebo) - Seoul National University, Korea University lub Yonsei University. Wybieraj głównie kierunki biznesowe, finanse, rachunkowość, MBA, ale też inżynierię, programowanie lub nawet miks biznesowo-inżynieryjny.
Jak znaleźć koreańskiego chłopaka/dziewczynę?
To już naprawdę jest srogie pytanie. Cos jakby w Polsce zapytać gdzie najlepiej poderwać górala/góralkę? Podejrzewam, że masz po raz kolejny wyidealizowany obraz z dram i teledysków. Sam fakt szukania drugiej połówki ze względu na kraj jest poronionym pomysłem. Po tej drugiej stronie jest osoba. Ta osoba ma inną kulturę, inne zwyczaje, inną mentalność. Możesz trafić na Koreańczyka, który wychował się w Europie i będzie wam łatwiej, ale znając życie trafisz na zwyczajnego chłopaka/dziewczynę podekscytowanych związkiem z obcokrajowcem i tyle. Życzę szczęścia w budowaniu silnego związku na tego typu relacji. Po raz kolejny sugeruję poczytać historie par mieszanego pochodzenia. Sprawdź, z jakimi problemami się stykają, co ich dzieli, jak reagują rodziny, jak znoszą tak długotrwałe rozstania, dlaczego mieszkanie beż ślubu jest powszechnie krytykowane i po co są love motele. Dlaczego kobiety po ślubie sprowadza się do roli kur domowych i oczekuje się pomocy teściom? Od mężczyzn wymaga się zapewnienia bytu rodzinie.
Będąc tam zostawiasz za sobą rodzinę, znajomych, przyjaciół, klientów, kolegów i koleżanki z pracy, ulubione knajpy i miejsca, w których spędzałeś te miłe i te mniej miłe chwile. Jeśli sprowadzicie się do Polski to ta druga osoba robi to samo dla Ciebie. Mając sporo kasy możesz też latać 3-4 razy w roku. Bo kto i zabroni? Przeczytaj - „Za rękę z Koreańczykiem”
Masz pasję, hobby, zainteresowanie lub dobry fach?
Sprawdź, co Korea oferuje osobom z takimi zdolnościami. To w końcu rozwinięty technologicznie kraj z masą ciekawych rozwiązań, ale też potrzeb. Nie naginaj się do Korei, tylko nagnij Koreę do siebie. W ten sposób będzie Ci łatwiej żyć w zgodzie z samym sobą. Jeśli masz 10-20 lat to masz jeszcze sporo czasu. Zweryfikuj na miejscu jak to jest z tą Koreą. Sprawdź Japonię, Malezję, Chiny, Hongkong... dlaczego Korea? A może po kilku takich wyjazdach jednak stwierdzisz „nie ma to jak w domu”? Może zostaniesz takim Gonciarzem na koreańskiej ziemi? Kto wie...
Mimo wszystko chcę wyjechać.
Super! Jeśli powyższe wywody Cię nie przeraziły, to zrób plan i działaj! Tak jak wspomniałem przeczytaj wszystko odnośnie do wyjazdów, ludzi, którzy tam mieszkają, pracy w małych firmach i korporacjach, związkach i relacjach polsko-koreańskich, życiu codziennym w anglojęzycznych wydaniach gazet, problemach społecznych... Śledź te strony regularnie i bądź na czasie. Dołącz do grupy na FB „Polacy w Korei” i przeczytaj ją z góry na dół. Zbadaj wszystkie możliwości wizowe i kierunki studiów, które Ci odpowiadają. Ucz się koreańskiego i zdobądź niezbędne certyfikaty – dowiesz się, jakie z ogłoszeń o pracę i z grup na FB. Na podstawie powyższych materiałów zrób listę działań i procedur i odhaczaj wykonane. Na początku będzie ciężko, może się nawet nie udać za pierwszym podejściem, ale się nie poddawaj. Może życie napisze Ci jeszcze ciekawszą historię niż sobie zaplanowałeś/zaplanowałaś.
Nie poddawaj się!
Kilka osób — czytelników naszego newslettera odpisało, że absolutnie nie są zaślepieni wizerunkiem Korei prezentowanym w teledyskach i serialach i koniecznie chcą wyjechać na stałe. Część zapytanych osób przebywających w Korei zgodziło się, że to nie takie proste i nie wystarczy tylko chcieć. Pod linkiem na FB również wywiązała się dyskusja dotycząca mojej rzekomej próby zniechęcenia osób do wyjazdu.
Absolutnie nie mam zamiaru nikogo zniechęcać. Jeśli bardzo chcesz, to tam polecisz. Jak się uprzesz, to nawet tam zostaniesz i przeżyjesz najwspanialszą przygodę swojego życia. Podejdź do tego jednak rozsądnie i zrób jakikolwiek plan działań. Jeśli chcesz jechać na wakacje, to odkładaj, jeśli na studia to szlifuj język i oceny, jeśli do pracy to zadbaj o super umiejętności i język. Mogę tylko powiedzieć, że warto :) chociaż znam osoby, które nie wytrzymały różnic kulturowych i podejścia Koreańczyków do pracy i musiały wrócić. Śledź ten artykuł lub zapisz się na newsletter. Będę uzupełniał treści o kolejne wskazówki pomocne przy wyjazdach zarówno turystycznych, jak i długotrwałych.