Samsung Galaxy Fold i składane ekrany

Samsung Galaxy Fold i składane ekrany
  • Autor: Mateusz Petkiewicz
  • Opublikowano: Zaktualizowano:

Co jeszcze można zrobić ze smartfonem poza zagięciem jego ekranu? Dokąd zmierzają Koreańczycy ze swoimi innowacjami w branży mobile w czasach gdy nawet lodówki i zegarki mają własne ekrany?


Nowość od Samsunga, nietypowa hybryda smartfonu i tabletu – Samsung Galaxy Fold. Czym jest, po co jest i dlaczego taki drogi?  

Zaginany ekran smartfona

W moim subiektywnym odczuciu jest to śmiały ruch w stronę niezbadanych terenów zaginanych ekranów dotykowych. Ruch, który większość przeciętnych zjadaczy chleba może uznać za bezsensowny lub podyktowany chęcią wykazania się na siłę. Ruch nie do końca przemyślany przez np. firmę Royole z ich FlexPai. W Galaxy Fold ten ekran zagina się do wewnątrz, w FlexPai na zewnątrz powodując problemy z obsługą interfejsu. Zaginany ekran jest ciekawą nowinką z branży, w której od jakiegoś czasu nic szczególnego się nie dzieje poza dorzucaniem aparatów i wcięć na ekranach.


Wspomniana większość sceptycznych użytkowników nie bierze pod uwagę potrzeb biznesu, early-adapterów czy użytkowników aktywnie korzystających z różnych urządzeń w ciągu dnia.


Mamy zatem wąski smartfon z ekranem 4,6 cala, który rozkłada się do małego tabletu z ekranem 7,3 cala. Transformacja odbywa się natychmiastowo i bez dodatkowych kliknięć. Oznacza to nieprzerwane korzystanie z otwartej aplikacji po rozłożeniu ekranu do pełnego rozmiaru. Google Maps daje Ci za mały obraz mapy? No to rozłóż ekran! Samsung nazywa to podtrzymanie otwartej aplikacji „Continuity”. W sumie nie wyobrażam sobie innego rozwiązania. Gdybyśmy po rozłożeniu ekranu mieli ponownie uruchamiać mapy i szukać poprzedniego widoku to byłaby to ogromna strata czasu i powód do frustracji.

Baterie

Poza czytnikiem linii papilarnych zamontowanym w sprytnym miejscu (na krawędzi), Samsung musiał również rozwiązać problem zasilania dwóch ekranów. Rozwiązanie wydaje się proste – dwie baterie. Z połączenia mocy obu baterii mamy ekwiwalent jednej dużej baterii. Nie uzyskałem jeszcze informacji ile te baterie wytrzymają, ale gdybym miał zgadywać to przynajmniej 1 dzień. Producent na konferencji tłumaczy się, że jest to super innowacja. Moim zdaniem po prostu nie mieli wyjścia a połączenie 2 baterii w jedną też raczej nie jest wielkim technologicznym problemem — wcześniej przecież nie było takiej potrzeby.

Wielozadaniowość

Coś, co osobiście obserwowałem na smartfonach Sony, Samsung wdrożył również w Galaxy Fold. Multitasking na jednym ekranie. Czasem po prostu musisz oglądać film znanego youtubera i jednocześnie odpisywać na komunikatorze. Galaxy Fold obsługuje do 3 aplikacji, które współdzielą ekran. Wspomniany przykład z YT i komunikatorami jest dość zwyczajny, ale osoby prowadzące wideokonferencje, jednocześnie czytający komentarze i komunikaty prezenterów na pewno docenią 3 widoki w jednym. Takich przypadków można znaleźć znacznie więcej.

6 aparatów

Trzy aparaty z tyłu, dwa wewnątrz i jeden z przodu. To, co wydaje się śmieszne na pierwszy rzut oka, później ma już jakiś sens. W trybie smartfona mamy 3 aparaty z tyłu i jeden z przodu – czyli coś, co obecnie powoli staje się normą w modelach z górnej półki. Po rozłożeniu w tryb tabletowy mamy 2 kolejne aparaty. Możliwe, że z różnymi trybami – szerokokątnym i tele. Osobiście jako fotograf uważam, że to dość zabawne nosić ze sobą 6 aparatów i to w jednym urządzeniu. Reporterzy za to noszą 2-3 lustrzanki, więc co kto lubi.

Cena

Jakiej producent nie ustaliłby ceny, to znaleźliby się kupcy. Nic nam do tego. Przecież nikt nie wszczyna buntów na wiadomość o cenach samochodów Bugatti. Ot podatek od nowości i prestiżu.


Samsung ma w swojej ofercie również tańsze smartfony, więc jest w czym wybierać. Osobiście jestem klientem LG ze słabnącą lojalnością do tej marki, ale kto wie. Może jeszcze czymś mnie zaskoczą.


Kierujcie się priorytetami, jeśli Wasz budżet nie pozwala na zakup smartfona za $2000. Mój nie pozwala, ale gdyby wartość Galaxy Fold była małym % moich dochodów to, czemu nie? Zapewne jeszcze lepiej bym wtedy ogarniał zadania biznesowe.

Trend zginanych ekranów


Kilku producentów już zapowiedziało własne smartfony ze zginanymi ekranami. Mniejszy brat Samsunga LG również ma to w planach a przecież są pionierami w zginanych ekranach – głównie dla telewizorów. Średni czas życia smartfonów to 2-3 lata. Zastanawia mnie, więc czy to ciągłe zginanie nie spowoduje wad mechanicznych. Czy struktura ekranu wytrzyma takie przeciążenia. Wystarczy zrobić eksperyment z kartką papieru. Same zawiasy Galaxy Fold mają wytrzymać setki tysięcy cyklów składania i rozkładania. Jak będzie z ekranem — czas pokaże. Producent zapewne celuje w to minimum 2-3 lat. To w końcu jedne z pierwszych tego typu urządzeń.


Źródła zdjęć: samsung.com

Korea-Online.pl